Kluby Krytyki Politycznej w Wielkopolsce

Sztuka i środowisko: Miejskie Dotleniacze. Utopie

Posted in Archiwum by sumek on 3 lipca 2008

Dzień poświęcony Jarosławowi Kozakiewiczowi.

kozz

Projekt Mars. Gigantyczny nasyp ziemny w kształcie ucha. Realizacja powstała w Niemczech.

koz

„Kurtyna”. Park Drwęskich w Poznaniu. Najprawdopodobniej nie zostanie zrealizowana.

kozzz

Powyżej i poniżej: Projekt Muzeum Sztuki Współczesnej w Warszawie.

kozzz

Piątego dnia konferencji mobilnej „Sztuka i środowisko” w ramach Archipelagu Malta kontynuowano temat miejskich dotleniaczy, tym razem od strony myślenia utopijnego na przykładzie projektów architektonicznych Jarosława Kozakiewicza. Zarys jego twórczości w zwięzłym wykładzie przedstawił dr Krzysztof Kalitko, po czym dołączył do panelu, w którym poza nim udział wzięli: Jerzy Gurawski (architekt), Jakub Mróz (Konsorcjum Metropolia), prof. Ewa Rewers (UAM) oraz prowadzący: Jakub Głaz („Metropolia”). Zwieńczeniem panelu była akcja artystyczna Akademii Ruchu.

glaz

Spotkanie prowadził Jakub Głaz (po prawej)

kalitko

Krzysztof Kalitko omawia prace Kozakiewicza

widzowie

Widzowie. Na pierwszym planie Jerzy Gurawski, za chwilę dołączy do panelu.

panelisci

Paneliści

Na wstępie warto zwrócić uwagę na brak obecności w dyskusji samego artysty – architekta i zaproszenie gości, którzy niemal jednoznacznie twórczość Kozakiewicza popierają. Jak zauważył na koniec Jakub Głaz powstała z tej rozmowy laurka dla nieobecnego. Niemniej jednak pojawiły się pytania istotne dla myślenia o architekturze oraz przestrzeni miejskiej. Sprawa fundamentalna: czy w ogóle warto takie rzeczy, jakimi zajmuje się Kozakiewicz, wymyślać, pokazywać i wcielać w życie? Czy jego projekty powinny zostać w fazie wirtualnych koncepcji czy powinny być realizowane? A może chociaż mogłyby stanowić swoistą ideę do rozwinięcia, inspiracje dla innych twórców?

gurawski, glaz

Gurawski, Głaz

Trudno wyłowić w piątkowym panelu rzeczowe odpowiedzi na powyższe pytania czy też jakiekolwiek inne. Rozmówcy raczej próbowali przedstawiać sobie nawzajem różne koncepcje i interpretacje. Pojawiła się w ten sposób kwestia rozumienia architektury jako śladu czy bodźca drażniącego pojęcie estetyczności współczesnego człowieka. Rozważano także kwestię ingerowania w przestrzeń miejską, a szczególnie w przestrzeń prestiżową, nasyconą historią i symboliką, przede wszystkim w sensie emocjonalnym. Kalitko wypowiedział w tym kontekście dość istotne zdanie: Tylko to co rzeczywiście ważne, wymaga istotnych architektonicznych czy artystycznych ingerencji w przestrzeń, która nas porusza.

gdula

Maciej Gdula przysłuchuje się dyskusji

Próbowano także, głównie w odniesieniu do Poznania i projektów, jakie Kozakiewicz przedstawił dla tego miasta, odnaleźć odpowiedź na pytanie, co zrobić, żeby taki sposób patrzenia na przestrzeń i krajobraz znalazł swoje miejsce w dyskusjach na szczeblu władzy. W tym miejscu z jednej strony pojawiła się kwestia konieczności zmiany systemu edykacyjnego na taki, który od najmłodszych lat kształtowałby w dzieciach otwartość w myśleniu o ich własnym otoczeniu (Rewers). Z drugiej strony natomiast wskazano, że w rozumieniu Kozakiewicza budynek nie ma być znakiem, ale obiektem dla lokalnych użytkowników tego miasta i miejsca (Kalitko). Nie chodzi mu o samą spektakularność, ale przede wszystkim funkcjonalność, służenie codziennym użytkownikom danej przestrzeni. W takim kontekście projekty architekta, nawet mimo swej utopijności w obecnych warunkach, mają niepodważalną zaletę, z czym zgodzili się wszyscy paneliści – przenoszą nasze myślenie o przestrzeni miejskiej w nieco innym niż dotychczas kierunku.

Utopijność działań w przestrzeni miejskiej, wszelkie próby jej zmieniania i gry z nią przy pomocy artystycznego języka gestów przestawiła zgromadzonej publiczności Akademia Ruchu.

ar

Akcja „Akademii Ruchu”.

akademia

Katarzyna Czarnecka, Klub KP w Poznaniu

Sztuka i środowisko, odsłona czwarta konferencji: Dzień poświęcony twórczości Joanny Rajkowskiej.

Posted in Archiwum by sumek on 1 lipca 2008

SZTUKA I ŚRODOWISKO. DZIEŃ CZWARTY:

MIEJSKIE DOTLENIACZE – OAZY.

rajkowska
Joanna Rajkowska udziela wywiadu (wkrótce na stronie KP)

Bohaterką czwartego dnia Archipelagu była Joanna Rajkowska oraz jej twórczość, na temat której rozmawiali: Piotr Bernatowicz (ARTeon, UAM), Stach Ruksza (Krytyka Polityczna, Galeria Kronika w Bytomiu), a także sama artystka. Dyskusję poprowadził Adam Mazur (Krytyka Polityczna, Obieg). Jako uzupełnienie panelu powstała również efemeryczna wystawa retrospektywna Rajkowskiej. Autorka projektów sama o nich opowiedziała wszystkim chętnym, oprowadzając ich po zaadaptowanych na ten cel przestrzeniach Centrum Kultury Zamek.

panelisci
Mazur, Rajkowska, Ruksza, Bernatowicz

Mazur rozpoczął dyskusję od zadania panelistom pytania o to, co jest według nich w twórczości Rajkowskiej istotne, a co problematyczne. Ruksza od razu wskazał na prace artystki, które ceni najbardziej, wymieniając Dwadzieścia dwa zlecenia, Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich oraz Dotleniacz. Wskazał przy tym na zdolność, jaką opanowała Rajkowska, a mianowicie przejście z tradycyjnie pojmowanej przestrzeni publicznej do community space. Zdaniem Rukszy rozpoczęła ona żywą działalność z ludźmi, skupiając się w swoich projektach nie na tym, jak jest, tylko jak mogłoby być. Według Bernatowicza w twórczości Rajkowskiej ważna jest szczególnie wielowątkowość prac, a szczególnie ostatnich realizacji. Dotykają one kwestii istotnych nie tylko dla samej sztuki. Odwołują się przede wszystkim do relacji społecznych oraz problemu własności publicznej. Artystka pokazuje przestrzeń, która nie jest użyteczna z funkcjonalnego punktu widzenia. Bernatowicz twierdzi, że taka właśnie praktyka artystyczna zwraca uwagę władz na potencjał tkwiący w danych przestrzeniach.

parasole

Panel w pełnym słońcu.